Pierwszy (nowy) krok ...





... włosy obcięte i zafarbowane...


Niby nic takiego. Kobieta poświecą 2-3 godziny na przyjemność i na mala zmianę. Ale dzisiaj wyszła drastyczna zmiana. 15 cm dla każdej kobiety to dużo (bynajmniej w kwestii obcinania włosów). Zmiana koloru z gorzkiej czekolady na karmel tez jest jakimś krokiem. Tylko co teraz ? Co dalej?
Samoocena wzrosła przynajmniej o +10. W wieku 24 ... no dobra już prawie 25 lat przestaje być śmieszne, gdy 14 grudnia nie masz absolutnie żadnych planów na sylwestra ... chociaz moze i mam pizama i wino polslodkie... i nie chodzi o brak znajomych ani tez o bycie niekolezenska... bo taka ne jestem. Po prostu kobieta - singielka nie odnajduje sie w otoczeniu samych par.
Tematy - wyłącznie przed/po ślubne. Milo i przyjemnie ale w głębi duszy boli, ze Ty nie masz z kim wypić. Nowa fryzura ma to zmienic .... moze jakis mezczyzna stanie na mojej drodze :-)
cdn










PODPIS

Nowa JA !


Podobno jak kobieta zmienia fryzurę .... to nie chodzi tylko o fryzurę !
Stoi za tym zmiana sposobu bycia, pragnienie innego postrzegania, zmiana czegoś w środku siebie. Więc to właśnie ten czas.
Czas zamknięcia starych rozdziałów...
Ten dzień nadchodził, nadchodził i nadszedł.
Blog będzie istniał na nowo z nową energią i z nowymi pomysłami
Póki co czeka mnie wizyta u fryzjera ... godzina 12 wybije niedługo
cdn



PODPIS